wtorek, 30 marca 2010

Polska odwaga ma na imię KOPACZ


Rada Europy pochwaliła w poniedziałek polski sposób walki z pandemią świńskiej grypy. W opinii Komisji ds. Społecznych, Zdrowia i Rodziny Zgromadzenia Parlamentarnego RE "słusznie nie zakupiła szczepionek przeciwko grypie A/H1N1, nie ulegając w tej kwestii presji firm farmaceutycznych".

W poniedziałek na specjalnym posiedzeniu zebrali się delegaci Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE), lekarze specjaliści ds. epidemii oraz polska minister zdrowia Ewa Kopacz wraz z podsekretarzem stanu ds. zdrowia, Markiem Twardowskim. Spotkanie dotyczyło zakupu przez europejskie państwa szczepionek przeciwko grypie AH1N1.

Szefowa resortu zdrowia przyznała, że wcześniej rząd przewidywał zamówienie szczepionek dla grup "masowego ryzyka", ale nie doszło do tego, gdyż - zdaniem Kopacz - nie można było ulec "dyktatowi firm farmaceutycznych". Te ostatnie, w opinii minister, nie chciały wziąć odpowiedzialności za działanie preparatów. - Takie zasady postępowania, jakie były przestrzegane w Polsce, dały bardzo wymierne efekty - zdecydowanie mniej zgonów niż w sezonowej epidemii i łagodniejszy przebieg choroby - zauważyła Kopacz.

Dlaczego akurat Polacy? Bo w opinii prowadzącej obrady szwajcarskiej delegatki ZPRE Liliane Maury Pasquier to przedstawiciele naszego rządu - na tle innych państw europejskich - podjęli wyjątkową i słuszną decyzję w kwestii epidemii nowej grypy. Nie zdecydowali się bowiem na krajowy program szczepień, co zalecało wiele międzynarodowych organizacji.

- Minister Kopacz miała absolutnie rację, że wystąpiła przeciw postępowaniu koncernów farmaceutycznych. Inne rządy europejskie wydały niepotrzebnie miliony euro na te szczepionki, gdyż skala epidemii była wyolbrzymiona - uznał brytyjski delegat Paul Flynn w trakcie specjalnego posiedzenia dotyczącego rzekomej epidemii świńskiej grypy.

Komisja ds. Społecznych, Zdrowia i Rodziny ZPRE pracuje nad końcowym raportem, mającym wyjaśnić postępowanie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i rządów państw wobec zachorowań na grypę A/H1N1. Dokument ma być przedmiotem obrad plenarnych ZPRE w czerwcu.

Na podstawie:
http://www.wprost.pl/ar/190937/Rada-Europy-chwali-Kopacz-Dobrze-ze-nie-kupowaliscie-szczepionek-na-grype/
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/kolejne-pochwaly-dla-minister-kopacz_134934.html
http://www.tvn24.pl/12691,1650020,0,2,kopacz--czyli-polski-akt-odwagi,wiadomosc.html

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

niedziela, 28 marca 2010

YES Meni - partyzantka naprawiająca świat

Jedno proste pytanie: CZY MOŻNA NAPRAWIĆ ŚWIAT? stało się kołem zamachowym dla działań dwóch alterglobalistów: Andy’ego Bichlbauma i Mike’a Bonanna.

Ta dwójka z łatwością wkręca się na konferencje biznesowe, spotkania a nawet do telwizji BBC. W internecie tworzą fałszywe strony dużych korporacji międzynarodowych, by w ten sposób kontaktować się z organizatorami tych imprez.



Duet wygłasza na przykład prowokacyjne przemówienie na konferencji firm naftowych, oferując nowy produkt – paliwo z… ludzkiego mięsa. Jako rzekomi przedstawiciele rządu USA, Yes-Meni obiecują oszukanym przez deweloperów mieszkańcom Nowego Orleanu uczciwe inwestycje.
Innym razem podczas jednej z konferencji proponują wymyślony przez siebie „kalkulator strat” pozwalający na zamianę strat w ludziach w kilkucyfrowe zyski (znajduje się kilku zainteresowanych).

Skuteczną metodą podszywania się pod innych jest podawanie się za rzeczników prasowych. Yes Meni byli już rzecznikami Światowej Organizacji Handlu, McDonaldsa, ministerstwa Mieszkalnictwa i Rozwoju Miejskiego USA oraz Dow Chemical.
W imieniu ostatniej z firm jeden z Yes Menów wygłosił przed kamerami telewizji BBC oświadczenie, w którym zapowiedział, że Dow Chemical wypłaci odszkodowania wszystkim ofiarom katastrofy ekologicznej w Bhopalu. W 1984 roku doszło tam do wybuchu w fabryce firmy Union Carbide. Życie straciło ponad trzy tysiące osób. Dow Chemical przejęło Union Carbide, ale nie czuło w obowiązku wziąć na siebie zobowiązań wobec ofiar katastrofy. Yes Meni uznali, że tak być nie może. Po wygłoszonym przez jednego z nich przemówieniu telewizyjnym prezenter zaniemówił. Opinia publiczna była zaskoczona decyzją Dow Chemical. Przerwano wiadomości, by przekazać światu informację o nagłym zwrocie w polityce finansowej wielkiej firmy. Zaskoczeni byli też akcjonariusze Dow Chemical - notowania firmy, która ogłosiła, że wiele milionów dolarów przeznaczy na pomoc innym spadły i korporacja straciła dwa miliardy dolarów.

Po części jest to dokument, a po części mocumentary w stylu Michaela Moore'a, film Bichlbauma i Bonanno błyszczy humorem i podbija prostotą przekazu. Dzięki lekkości stylu i dużej dawce humoru dokument ten to przyswajalna opowieść o gospodarce światowej i globalnym rynku.

Serdecznie zachęcam do obejrzenia go - z zupełnie innej perspektywy pokazuje nam jak działają wielkie korporacje i ich pracownicy.

Na podstawie:
http://www.filmweb.pl/f500955/Yes-Meni+naprawiaj%C4%85+%C5%9Bwiat,2009/opisy
http://film.gazeta.pl/filmnews/1,94586,6594552,Planete_Doc_Review__Yes_Meni_naprawiaja_swiat.html
http://www.kino.krakow.pl/film/6453.html
Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

Obama i Miedwiediew wy-START-ują 8 kwietnia

8 kwietnia 2010 roku w Pradze spotkają się prezydenci Stanów Zjednoczonych - Barack Obama i Federacji Rosyjskiej - Dymitrij Miedwiediew, by podpisać nowy traktat rozbrojeniowy.


Nowy dokument - START-1 - ograniczy do 1550 głowic i 800 wyrzutni arsenał nuklearny obu mocarstw. Natomiast liczba rakiet międzykontynentalnych i odpalanych z okrętów podwodnych zostanie ograniczona do 700. Układ będzie obowiązywał przez 10 lat z możliwością przedłużenia o następnych 5. Obie strony ustaliły, że nie będzie w nim ograniczeń dotyczących obrony antyrakietowej. Nowy traktat ma zastąpić wygasły w grudniu układ START, zawarty między USA a ZSRR w 1991 r. Ustalał on limity w wysokości 1600 wyrzutni i 6 tys. głowic u każdej ze stron.

"To porozumienie jest kamieniem milowym, zwiększa bezpieczeństwo obu krajów i potwierdza amerykańskie i rosyjskie przywództwo w działaniach na rzecz nuklearnego bezpieczeństwa i globalnego nierozprzestrzeniania broni jądrowej" - można przeczytać w oświadczeniu Białego Domu.

Wiadomość o uzgodnieniu traktatu została przekazana przez prezydenta Obamę na specjalnie w tym celu zwołanej konferencji prasowej w Białym Domu, po rozmowie telefonicznej Obamy z Miedwiediewem. Podczas przemówienia Obama podziękował Miedwiediewowi za współpracę i podkreślił, że traktat jest wyrazem "resetowania" stosunków USA z Rosją.
W podobnym duchu wypowiedziała się sekretarz stanu Hillary Clinton, która w ostatniej fazie negocjowała traktat w Moskwie.



Krytycy planowanego układu zwracali wcześniej szczególną uwagę na weryfikację i obronę rakietową. Sugerowali, że administracja Obamy, w dążeniu do poprawy stosunków z Rosją, jest gotowa ustąpić jej w tych kwestiach.
Wśród konserwatystów pojawiały się opinie, że układ leży bardziej w interesie Rosji niż USA, gdyż rosyjski arsenał nuklearny jest bardziej zdewastowany i musiałby zostać i tak zmniejszony w najbliższych latach.

W pierwszych komentarzach po porozumieniu Obama-Miedwiediew podkreśla się jednak, że traktat jest sukcesem USA. Stawia bowiem amerykańskiego prezydenta w bardzo korzystnej sytuacji przed wyznaczonym na 12-13 kwietnia szczytem nuklearnym w Waszyngtonie.

Redukcja strategicznej broni atomowej w USA i Rosji daje Obamie mocny argument w przekonywaniu innych państw nuklearnych oraz tych, które planują wejść w posiadanie tego rodzaju broni, żeby także dążyć do nuklearnego rozbrojenia.

Jest to także argument na rzecz walki z rozprzestrzenianiem broni nuklearnej, aby nie wpadła w ręce terrorystów.

Na podstawie:
http://www.tvn24.pl/12691,1649585,0,1,obama-i-miedwiediew-na-start-8-kwietnia,wiadomosc.html
http://news.bbc.co.uk/2/hi/europe/8589385.stm
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/nowy-start-ograniczy-liczbe-glowic-do-1550,1457444

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

sobota, 27 marca 2010

Impreza u Al-Kaddafiego


Do rządzonej przez Muammara Al-Kaddafiego Libii uśmiechnęło się ostatnio szczęście. Gości ona obecnie na corocznym szczycie przywódców państw-członków Ligi Arabskiej, a zawdzięcza ten zaszczyt wyborom w Iraku (którym nie chcieli przeszkadzać uczestnicy spotkania) oraz decyzji Dżibuti, które (będąc następne w kolejce) zdecydowało się zrezygnować z szansy organizacji tej imprezy.
Szczyt Ligi Arabskiej 2010 może być tak nieprzewidywalny, jak jego gospodarz (cytat z bloga korespondenta Al-Dżaziry Mike'a Hanny) Na razie jednak atmosfera wydaje się być spokojna! Na razie....
Gospodarz szczytu stara się jednak umilić czas uczestnikom i stworzyć przyjazną atmosferę. Na ulicy Syrty (która została wybrana do goszczenia delegacji) rozmieszczono hasła inspirowane Zieloną Książką (opus magnum Al-Kaddafiego, w którym wykłada on swoje poglądy na demokrację i ekonomię, ale również na życie codzienne, w tym sport) Interes naszego Narodu Arabskiego jest ponad naszymi podziałami i tym podobne sformułowania mogą przeczytać przywódcy udający się na rozmowy. Czy wezmą je sobie do serca? Czas pokaże!

Zapraszam do śledzenia relacji ze szczytu na blogach Al-Dżaziry
The Africa Blog http://blogs.aljazeera.net/africa
The Middle East Blog http://blogs.aljazeera.net/middle-east

Piotr Skoczylas
Stosunki międzynarodowe

piątek, 26 marca 2010

Korespondencja ze Słowenii


Dzisiejszy wpis nie będzie analizą sytuacji politycznej, ale bardziej anegdotą z działu "Stosunki polsko-słoweńskie"

Otóż.. Wydział Nauk Społecznych, na który mam przyjemność uczęszczać będąc w Słowenii na wymianie Erasmus, umiejscowiony jest niedaleko słoweńskiego Ministerstwa Obrony. Jakież było moje zdumienie kiedy pewnego razu zobaczyłem na maszcie umiejscowiony przed tym budynkiem dumnie powiewającą polską flagę! Flaga majestatycznie łomotała na wietrze (vide zdjęcie) w tle słoweński generał-poeta Rudolf Maister zadumany patrzył w dal (na marginesie nie wiem czemu tak przedstawili tego generała, nasz Pepi przed Belwederem to przynajmniej jakoś wygląda, ale może ja się po prostu nie znam?) Duma wypełniła moje serce, ale mój rozum (wykształcony po specjalności dyplomacja i stosunki konsularne) podpowiedział mi, że bez powodu flaga nie zostałaby wywieszona i musi trwać wizyta polskiego oficjela!
Niestety ani słoweńska strona internetowa Ministerstwa Obrony, ani strzegący budynku żandarm nie potrafili udzielić mi żadnych bliższych informacji! Może to były dane poufne?? Choć nie sądzę, gdyż na stronie Ministerstwa znalazła się informacja o wizycie delegacji na skokach w Planicy, a przecież to mógłby być wymarzony cel dla terrorystów, czyż nie?
Na szczęście z pomocą przyszła mi polska strona MON!! Dowiedziałem się z niej, że
Szef Sztabu Generalnego WP gen. Franciszek Gągor przebywał w dniach 18 - 20 marca br. z oficjalną wizytą w Republice Słowenii.

Również odpowiedź znalazło nurtujące mnie pytanie czemu ma służyć nawiązywanie kontaktów z tak odległym od Polski mocarstwem Perspektywicznym kierunkiem dalszej współpracy sił zbrojnych obydwu państw jest z pewnością fakt użytkowania tego samego kołowego transportera produkowanego na licencji firmy Patria.


Także to tyle korespondencji ze Słowenii! W razie rozwoju wypadków będę przekazywał wiadomości na bieżąco:)

http://sl.wikipedia.org/wiki/Rudolf_Maister
http://mon.gov.pl/pl/artykul/8904

Piotr Skoczylas
Stosunki międzynarodowe

czwartek, 25 marca 2010

Wydalony dyplomata szpiegiem ?


Wydalony z Wielkiej Brytanii izraelski dyplomata, jak poinformowało izraelskie radio, był agentem Mosadu. Jego ekspulsji dokonano pod zarzutem fałszowania brytyjskich paszportów dla organizatorów zamachu na członka Hamasu.

O wydaleniu pracownika izraelskiej ambasady w Londynie Foreign Office poinformowało we wtorek. Po wystąpieniu szefa brytyjskiego MSZ ambasador Izraela w Londynie Ron Prosor powiedział, że jego kraj "jest zawiedziony decyzją brytyjskiego rządu", ale potwierdził, iż Izrael chce utrzymywać bliskie relacje z Wielką Brytanią. Izrael nie zamierza stosować retorsji wobec Wielkiej Brytanii.

Dodatkowo jak informuje izraelskie radio, wydalony dyplomata ma być wkrótce zastąpiony innym - również agentem Mosadu.

Na podstawie:
http://www.tvn24.pl/12691,1649202,0,1,dyplomata-calkiem-jawnym-szpiegiem,wiadomosc.html

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

wtorek, 23 marca 2010

Ekspulsja izraelskiego dyplomaty


Decyzja o wydaleniu izraelskiego dyplomaty nastąpiła na skutek podejrzeń o sfałszowanie 12 paszportów użytych przez zabójcę członka Hamasu w Dubaju.

Zdaniem szefa Foreign Office - David Miliband - nie ma wątpliwości, że to Izrael stał za fałszowaniem paszportów użytych przez zabójców członka palestyńskiego ugrupowania. Izrael natomiast broni się, iż Brytyjczycy nie mają żadnych dowodów potwierdzających izraelski udział w zamachu w Dubaju. Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich twierdzą natomiast, że Mossad stał za zabójstwem na „99 procent”.

– Była to bardzo skomplikowana operacja, w której użyto wysokiej jakości podrobionych dokumentów, dlatego rząd ocenia, że jest wysoce prawdopodobne, że zostały one stworzone przez państwowy wywiad. Uznaliśmy, że są nieodparte argumenty za tym, żeby uznać odpowiedzialność Izraela za nadużycie brytyjskich paszportów – stwierdził szef brytyjskiego MSZ.

Mahmud Al-Mabhun zginął w hotelu w Dubaju 20 stycznia, najprawdopodobniej wskutek uduszenia. O współudział w zabójstwie podejrzanych jest 27 osób, które przyjechały do Dubaju używając brytyjskich, irlandzkich, francuskich i australijskich paszportów z sześciu miast europejskich i Hongkongu. Osoby te są poszukiwane przez Interpol, który wydał za nimi międzynarodowe listy gończe.

Izrael ani nie potwierdził, ani nie zdementował swojej roli w zabójstwie al-Mabhouha.

Na podstawie:
http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/8582518.stm
http://www.tvn24.pl/12691,1649051,0,1,brytyjczycy-wyrzuca-izraelskiego-dyplomate,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/12691,1646721,0,1,poszukiwani-kolejni-mordercy-lidera-hamasu,wiadomosc.html

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

piątek, 19 marca 2010

Zintegrujmy się

W czwartek, 18.03.2010 roku odbyło się pierwsze spotkanie w ramach przygotowanego przez nasze koło programu integracji dla studentów zagranicznych uczących się na naszym wydziale.

Program integracyjny przeznaczony jest zarówno dla studentów, którzy przyjechali do Poznania w ramach programu Erasmus, jak i tych którzy korzystają z innych stypendiów lub postanowili odbyć całe studia na naszym uniwersytecie.
Program integracyjny obejmuje spotkania tematyczne związane z tematyką studiów na WNPID - chcemy przedstawić zagranicznym studentom meandry polskiej polityki - jednak w formie bardziej luźnej niż na wykładach i w formie ćwiczeń, dyskusji i warsztatów odbywających się poza budynkiem uczelni.
Oprócz polityki zajmiemy się również kuchnią, muzyką, filmem, a także sportem.

Ponadto zamierzamy pokazać naszym zagranicznym kolegom i koleżankom Poznań - ale nie taki o jakim można przeczytać w przewodniku - ale nasz, studencki - najbardziej klimatyczne i najciekawsze miejsca. Nie będziemy ograniczać się jedynie do stolicy naszego regionu ale pokażemy im także inne, równie interesujące i malownicze części Wielkopolski.

Mamy nadzieję, że dzięki naszej inicjatywie zagraniczni studenci lepiej poznają Polskę i zachęcimy ich do ponownego odwiedzenia naszego kraju, już nie tylko w celach naukowych. Wczorajsze spotkanie jak najbardziej potwierdza, że jesteśmy na dobrej drodze.

Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć z wczorajszego spotkania








Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

Porozmawiajmy o wodzie


Obecnie coraz częściej poruszanym na forum publicznym tematem jest problem deficytu wody oraz możliwym konfliktów o wodę. Okazją do dowiedzenia się więcej na ten temat był wykład Pana Piotra Kowalczaka z Państwowej Akademii Nauk, który odbył się w czwartek, 18 marca 2010 roku na naszym wydziale.

W pierwszej części swojego wystąpienia prelegent wprowadził nas w tematykę związaną z gospodarką wodną na świecie. Jednym z kluczowych według niego elementów, niezbędnych dla zrozumienia problemu deficytu wody na świecie, jest fakt, iż tylko około 1% wody występującej na świecie, to woda słodka - bezpieczna dla spożycia. Lecz niestety w wielu regionach globu jej brakuje, a w innych z powodu zanieczyszczeń nie nadaje się ona do spożycia.
Możemy wymienić kilka rodzajów deficytu wody:
- fizyczny - Afryka, Azja Centralna
- ekonomiczny - gdy brak jest środków na budowę infrastruktury, pozwalającej wykorzystać posiadane środki
- spowodowane wystąpieniem ekstremalnych warunków meteorlogiczno-hydrograficznych
- katastrofy - m.in. powodzie - w ich trakcie dostarczenie ludności czystej wody jest największym problemem
- czynniki technologiczne
- konflikty zbrojne
- zanieczyszczenia

Jeżeli chodzi o konflikty o wodę to wynikają one również z wielu czynników.
W przypadku Kirgistanu woda jest niezwykle istotna dla produkcji energii elektrycznej. Jednakże jej magazynowanie w Kirgistanie a następnie uwalnianie miało niekorzystny wpływ na gospodarkę wodną Uzbekistanu. Sytuacja stała się na tyle poważna, iż Uzbekistan groził interwencją w Kirgistanie.
Kolejny przykład to stosunki między Etiopią a Egiptem. Etiopia poprzez program rozbudowy zbiorników retencyjnych, dokonałaby nieodwracanych szkód w gospodarce wodnej Egiptu.
Najdłużej trwającym konfliktem o wodę jest konflikt dotyczący Wzgórz Golan i Jordanu - wzmianki o nim znajdziemy już w Biblii - Jordan jest strzeżony przez całe oddziały żołnierzy stacjonujące po w bunkrach po obu stronach rzeki. Większym paradoksem jest jednak to, że zaminowanie Wzgórz sprzyja zapewnieniu bezpieczeństwa dopływu wód do Jordanu.

Jak widać problem dostępu do wody staje się coraz bardziej poważny. Jednak by go rozwiązać potrzeba działań całej społeczności międzynarodowej. Musimy sobie uświadomić, że wszystkie obszary ziemi są ze sobą powiązane i katastrofa w jednym obszarze wpłynie na inne regiony świata

Amia Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

czwartek, 18 marca 2010

"Dom nie do poznania" w wersji Hezbollahu


Ktokolwiek miał okazję zapoznać się z reality show "Dom nie do poznania" (Extreme Make Over: Home Edition) może łatwo zrozumieć działania Hezbollahu w Południowym Libanie! Szyickie ugrupowanie buduje place zabaw, parki, ogrody z miejscami do grillowania - co najważniejsze wszystkie nowo powstałe miejsca są dostępne bez żadnych opłat. Wśród atrakcji można również znaleźć miejsce do gry w paintball - chociaż co do tego obiektu można stwierdzić, że równie dobrze jest to plac treningowy dla przyszłych bojowników! Odbudowa ze zniszczeń konfliktu z 2006 roku nie jest oczywiście sponsorowana przez telewizję ABC i sieć Sears, ale przez równie poważną instytucję tj. Islamską Republikę Iranu. Przypominają o tym rozwieszone tu i ówdzie irańskie flagi.
Trudno zdobyć odpowiedź na pytanie czy członkowie Hezbollahu oglądają "Dom nie do poznania", czy może podobieństwa są przypadkowe (istnieje chyba antropologiczna teoria, według której niemający ze sobą kontaktu ludzie wytwarzają w różnych częściach świata podobne przedmioty, ponieważ ich potrzeby i zasoby są podobne - powyższy przypadek mógłby ją z powodzeniem potwierdzić). Za fakt należy jednak uznać uderzające podobieństwa:
- w przypadku "Domu nie do poznania" często wybierane są rodziny żołnierzy służących w Iraku lub Afganistanie, lub rodziny żołnierzy, którzy odnieśli rany podczas służby.
- Hezbollah pomaga rodzinom, których bliscy ponieśli śmierć w starciach z Izraelem
- w obu przypadkach "sponsorzy" nie pozostają w cieniu, lecz są wyraźnie zaznaczeni
Nie chcę poprzez ten wpis postawić znaku równości między rządem USA a szyickim ugrupowaniem. Chciałbym po prostu pokazać, że dla zdobywania społecznego poparcia używa się podobnych metod zarówno w przypadku "tych dobrych", jak i "tych złych".
Możecie uznać to za truizm, ale myślę, że przypominanie o podstawowych mechanizmach polityki jest zawsze ważne.

Źródła:
http://www.foreignpolicy.com/articles/2010/03/17/hezbollah_s_extreme_makeover?page=0,0
http://abc.go.com/shows/extreme-makeover-home-edition

Piotr Skoczylas
Stosunki międzynarodowe

Jak nas widzą...


Stereotypy etniczne istnieją bodajże w każdym kraju. Niemcy widzą Polaków jako pijaków i złodziei ich samochodów, my „rewanżujemy” się im- nazywając nazistami. Ile z tego jest prawdy?

Stereotypy z jednej strony mogą być przejawem braku bądź niedostatecznej wiedzy, z drugiej- ułatwieniem w kojarzeniu poprzez zaszeregowaniem danego państwa, nadaniem mu etykiety. Niezależnie z którego względu takie „szufladkowanie” następuje, może to być krzywdzące dla danego kraju. O ile drugi powód można w jakiś sposób zrozumieć- przy natłoku informacji człowiek musi je segregować i upraszczać- o tyle brak zorientowania we współczesnym świecie nie świadczy dobrze. Rekord głupoty i ignorancji w tym względzie biją Amerykanie.

Po Internecie krąży ręcznie sporządzona mapka, zgodnie z którą dla obywateli USA obszar na wschód od kontynentu amerykańskiego to „tam, gdzie mieszkają smoki”. Oczywiście jest to obraz grubo przerysowany, niemniej wiedza Amerykan- nie tylko z zakresu geografii- bywa daleka od poziomu zadowalającego. Na filmie załączonym do strony można zobaczyć, jak dziennikarz bez problemu wmawia przypadkowym przechodniom jakoby Korea Północna bądź Iran znajdowały się na kontynencie australijskim. Pytanie, na ile filmik jest prawdziwy i reprezentatywny- a jeszcze inna, kto z nas wiedziałby przykładowo jaka jest stolica stanu Utah.
Nie chcąc zdradzać zbyt dużo szczegółów serdecznie zapraszam do przejrzenia strony z wszystkimi mapkami.

http://www.ahistoria.pl/index.php/2010/01/europa-wedlug/

Rafał Łukaszewski
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

środa, 17 marca 2010

Teraz do Strasburga zaskarżysz nawet Unię


Każdy obywatel Unii Europejskiej będzie mógł ją zaskarżyć przed Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu. Stanie się to możliwe, gdy Wspólnota przystąpi do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Procedurę w tej sprawie rozpoczęła Komisja Europejska.

Przystąpienie UE jako całości do Konwencji, której członkami są osobno wszystkie kraje członkowskie (27) jest możliwe dzięki wejściu w życie 1 grudnia Traktatu Lizbońskiego, w którym Unia uzyskała osobowość prawną.

- Przystąpienie do EKPC ma znaczenie polityczne, prawne i symboliczne - powiedział przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. - Dzięki temu powstanie spójny system ochrony praw podstawowych na całym kontynencie. Będzie on stanowił dopełnienie ochrony na poziomie wprowadzonym przez Traktat Lizboński za pośrednictwem prawnie wiążącej Karty Praw Podstawowych.

Europejska Konwencja Praw Człowieka zobowiązuje państwa członkowskie do poszanowania praw człowieka. Do Konwencji przystąpiło dotychczas 47 państw, w tym wszystkie państwa UE. Konwencja umożliwia obywatelom krajów-stron odwoływanie się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w przypadku, gdy wyczerpane zostaną wszystkie drogi prawne w ich krajach.

Fakt, że stroną Konwencji stanie się teraz Unia Europejska, pozwoli obywatelom UE skarżyć przed Trybunałem jej instytucje, ale dopiero po przejściu przez narodowe sądy i Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu.

Europejski Trybunał Praw Człowieka będzie mógł również prześwietlić wszystkie akty prawne organów i instytucji unijnych pod kątem ich zgodności z tekstem konwencji.

Zanim Unia ostatecznie dołączy do stron Konwencji zgodę muszą wyrazić wszystkie państwa członkowskie Konwencji. Jak informuje Komisja Europejska, ostateczny termin podpisania Konwencji nie jest znany, ale obecna prezydencja hiszpańska uważa ten krok za swój priorytet.

Na podstawie:
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/bedzie-mozna-zaskarzyc-ue-przed-trybunalem-w-strasburgu,1453137

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

wtorek, 16 marca 2010

Saudyjska księżniczka okradziona na Sardynii


Włoska policja poinformowała, iż poszukuje rabusiów, którzy ukradli 11 milionów euro oraz biżuterię z hotelowego pokoju saudyjskiej księżniczki przebywającej na Sardynii.

W czasie rabunku księżniczka nie przebywała w swoim pokoju – w ekskluzywnym hotelu Colonna Pevero Hotel w Porto Cervo. Miejscowość ta jest głównym kurortem na sardyńskim Wybrzeżu Emeralda.
Region ten przyciąga jachty milionerów i usłany jest willami sławnych i bogatych, w tym premiera Włoch Silvio Berlusconiego.

Złodzieje weszli do pokoju używając oryginalnego klucza, a następnie rozbili zamontowany w ścianie sejf. Wykorzystali moment gdy księżniczka przebywała na kolacji.

Nie ujawniono tożsamości księżniczki, ale włoscy i saudyjscy dyplomaci prowadzą rozmowy na temat tego incydentu.
Jak podają włoskie media w tym samym czasie doszło również do kilku włamań do bogatych willi w pobliżu hotelu.

No cóż, Małyszowi kradną zapięcia do nart, a saudyjskim księżniczkom 11 milionów euro.

Na podstawie:
http://www.huffingtonpost.com/2009/08/10/saudi-princess-robbed-at_n_255710.html
http://news.bbc.co.uk/2/hi/8192233.stm
http://www.kippreport.com/2009/08/saudi-princess-robbed-of-16-million-in-italy/

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

Papież odwiedzi Wyspy


Brytyjski dwór królewski oficjalnie potwierdził, iż w dniach 16-19 września 2010 roku papież Benedykt XVI odwiedzi z wizytą państwową Anglię i Szkocję. Będzie to pierwsza w historii stosunków brytyjsko – watykańskich wizyta głowy Kościoła Katolickiego na Wyspach.

Pierwszą w ogóle wizytę papieża w Wielkiej Brytanii, z którą w 1982 roku przebywał Jan Paweł II, określa się jako duszpasterską, choć także ona miała elementy wizyty państwowej.
Wielka Brytania zerwała stosunki z Watykanem w 1534 roku po ogłoszeniu przez króla Henryka VIII Aktu Supremacji i objęcia przez monarchę zwierzchnictwa nad Kościołem. Kościół anglikański ma w Wielkiej Brytanii status Kościoła państwowego. Liczbę katolików w tym kraju ocenia się na ok. 6 mln, co stanowi ok. 10 proc. ludności.

Przewodniczący konferencji biskupów katolickich Anglii i Walii, arcybiskup Westminsteru Vincent Nichols oraz przewodniczący konferencji biskupów Szkocji kardynał Keith O'Brien, odpowiadający za organizację wizyty Benedykta XVI od strony duszpasterskiej, poinformowali podczas konferencji prasowej o uruchomieniu specjalnego internetowego portalu papalvisit.co.uk, na którym zamieszczane będą informacje dotyczące wizyty.

Nieoficjalne doniesienia sugerują, iż Benedykt XVI, podobnie jak Jan Paweł II nie chce, by jego wizycie towarzyszyła zbyt wyszukany ceremoniał. W Londynie papież zatrzyma się, jak wcześniej jego poprzednik, w rezydencji nuncjusza apostolskiego w dzielnicy Wimbledon.

W Szkocji Benedykt XVI będzie przebywał jeden dzień i m.in. odprawi mszę św. w Glasgow. Królowa Elżbieta II przyjmie papieża w swoim pałacu Holyroodhouse w Edynburgu.
W Coventry, w Anglii, Benedykt XVI weźmie udział w mszy św. pod gołym niebem, której ważnym elementem będzie beatyfikacja kardynała Johna Henry'ego Newmana (1801-90), wybitnego intelektualisty i człowieka głębokiej wiary, który początkowo był anglikaninem.
W Westminster Hall w Londynie papież spotka się z działaczami organizacji obywatelskich. Odwiedzi też duchowego zwierzchnika anglikanów, arcybiskupa Canterbury Rowana Williamsa, w jego rezydencji w Pałacu Lambeth w Londynie. Będzie się też modlił wraz z hierarchami innych Kościołów chrześcijańskich w opactwie westminsterskim.

Na podstawie:
http://wiadomosci.onet.pl/2142458,12,palac_buckingham_potwierdzil_wizyte_benedykta_xvi,item.html
http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/8271556.stm
http://www.telegraph.co.uk/news/newstopics/religion/4991657/Pope-to-make-historic-visit-to-Britain.html

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

poniedziałek, 15 marca 2010

Królewska wizyta - książę Karol w Polsce

Brytyjski następca tronu - książę Walii Karol, wraz z małżonką - księżną Kornwalii Camilą rozpoczął dziś trzydniową wizytę w Polsce.


Pierwszym punktem wizyty pary książęcej była wizyta w Pałacu Prezydenckim, do którego dostojni goście przybyli o godzinie 15.30. Lech Kaczyński czekał na swego gościa przed wejściem. Książę Karol w ciemnym, stalowym garniturze i czarnym płaszczu wysiadł z samochodu jako pierwszy. Księżna Camilla w ciemnoróżowym płaszczu, złotobrązowej garsonce i kozakach na płaskim obcasie tuż za nim. Po oficjalnym powitaniu na placu przed Pałacem nastąpiło około półgodzinne spotkanie z parą prezydencką. Para prezydencka zaprosiła gości do Sali Białej.

- Rozmowa przebiegała w otwartej, przyjacielskiej atmosferze, prezydent podkreślił znaczenie relacji polsko-brytyjskich w wymiarze zarówno europejskim, jak i euroatlantyckim – powiedział minister Mariusz Handzlik po spotkaniu w Pałacu Prezydenckim. Jak relacjonował, mówiono m.in. o programach, które leżą w zainteresowaniu księcia Karola, w tym m.in. o programach związanych z ochroną środowiska i ekologią. Tematem spotkania – dodał minister Handzlik - była także polska emigracja - wojenna i obecna - w Wielkiej Brytanii.

Po spotkaniu nastąpiła wymiana upominków. Prezentem od pary prezydenckiej był album o Chopinie oraz rzeźba Zielona Sowa autorstwa Bronisława Chromego. Książę i księżna podarowali polskiej głowie państwa komplet sześciu malowanych ręcznie talerzy.



Po spotkaniu u prezydenta książęca para złożyła wieniec na grobie ks. Jerzego Popiełuszki przy kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu oraz zwiedziła muzeum imienia ks. Popiełuszki.

Następnie książę Karol wraz z małżonką udali się do kancelarii premiera na spotkanie z Donaldem Tuskiem i jego żoną Małgorzatą.


Wieczorem po spotkaniu z szefem rządu książę wraz z małżonką wrócili do Pałacu Prezydenckiego, by wziąć udział w uroczystym obiedzie wydanym na ich cześć przez parę prezydencką. W menu przewidziano m.in. sałatę z grillowanym oscypkiem, zupę z borowików z łazankami, kotlety jagnięce w miodzie oraz szarlotkę z lodami i karmelem.

Wizyta Księcia Walii z Małżonką jest wyrazem przyjaznych relacji polsko-brytyjskich oraz okazją do pogłębiania współpracy dwustronnej w obszarze kultury, dziedzictwa narodowego i wspierania szczytnych inicjatyw skierowanych szczególnie do młodych ludzi.

Na podstawie:
http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/iar/?id=147265
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/ksiaze-karol-w-polsce-,55251,1
http://www.prezydent.pl/aktualnosci/najnowsze-informacje/art,1278,ksiazeca-para-w-palacu-prezydenckim.html
http://www.tvn24.pl/12690,1647719,0,1,ksiaze-w-kancelarii-premiera,wiadomosc.html

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

ANGIELSKI PARADOKS


Interesującą sytuację można zaobserwować w Wielkiej Brytanii, gdzie rodowici Brytyjczycy zostali zdyskryminowani i nie mogli podjąć pracy w fabryce produkującej gotowe mięsa. Powód? Język polski, a ścisłej znajomość języka Mickiewicza była warunkiem koniecznym, aby móc podjąć prace, gdyż wszystkie szkolenia dla pracowników przeprowadzano w języku polskim!

Właśnie tak! Co więcej w części ogłoszeń o pracę pojawiały się informację, że znajomość języka angielskiego nie jest wymagana.
Firma Forza będąca właścicielem fabryki oskarżona została o dyskryminację Brytyjczyków w ich własnym kraju. Forza wysuwała argument, iż wszystkie instrukcje i szkolenia, w tym BHP napisane zostały w języku polskim. To powodowało, że rodowitych mieszkańców Wysp Brytyjskich odsyłano z kwitkiem.
Dopiero interwencja dziennikarzy spowodowała zmianę zdania u właściciela – „polski jako zaleta w pracy, a nie konieczność”. Forza jest największym dostawcą mięsa dla popularnej sieci hipermarketów Asda.

Na podstawie:
http://polonia.wp.pl/kat,1010223,title,Anglik-w-Anglii-pracy-nie-dostanie-bo-nie-zna-polskiego,wid,12072622,wiadomosc.html?ticaid=19d05

Sylwia Kaszuba
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

English tea - British consul - czyli odsłona druga Kawy Konsularnej


W dniu 10 marca 2010 roku nasze koło gościło konsula honorowego Wielkiej Brytanii w Poznaniu, dziekana korpusu konsularnego Wielkopolski - Pana Włodka Walkowiaka. Było to drugie spotkanie z cyklu Cafe Konsularna organizowane przez nasze koło wspólnie z Forum Młodych Dyplomatów.

Konsul rozpoczął od wystąpienia, w którym przedstawił nam swoją pracę "od kuchni" przywołując wiele przypadków i sytuacji z którym musiał się zmierzyć w swojej pracy. Najtrudniejsze z nich wiązały się, według konsula Walkowiaka, z wypadkami i śmiercią brytyjskich obywateli na terenie Wielkopolski. Inne dotyczyły odwiedzin w więzieniach i aresztach - co również jest jednym z mniej przyjemnych obowiązków konsula.
Z drugiej strony dzięki swojej pracy konsul miał możliwość spotkania z członkami brytyjskiej rodziny królewskiej i wzięcia udziału w Garden Party w Pałacu Buckingham.
Bardzo ciepło konsul wspominał również swoją pracę związaną z opieką nad grobami brytyjskich żołnierzy, pochowanych na terenie Wielkopolski. W jednym z przypadków udało się dzięki pomocy konsula odnaleźć rodzinie z Australii grób ich krewnego, poległego w czasie II wojny światowej pilota. Innym razem dla upamiętnienia jednego z poległych pilotów RAF-u do Poznania przybyła grupa wojskowych samolotów, która wykonała honorowy przelot nad cmentarzem na Cytadeli.
Nie zabrakło również anegdotek, dotyczących zabawnych przypadków z jakimi spotkał się konsul Walkowiak. Wspominał on między innymi o pewnym Brytyjczyku, którego koledzy po hucznej zabawie nie byli w stanie wnieść na pokład samolotu. Po upadku ze schodów prowadzących do samolotu trafił on do poznańskiego szpitala.

Następnie konsul Walkowiak odpowiadał na pytania uczestników spotkania.

Dzięki spotkaniu z konsulem Walkowiakiem mieliśmy szansę dowiedzieć się jak wygląda praca w urzędzie konsularnym od kuchni - zarówno jak bardzo jest wymagająca i jak wiele czasu pochłania - ale także jak bardzo jest satysfakcjonująca i ciekawa.

Już wkrótce odbędzie się kolejne spotkanie z cyklu Cafe Konsularna na które serdecznie zapraszamy.

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

BANKRUCTWO GRECJI – TO JUŻ PEWNE?


Zdaniem vice-prezesa NBP Krzysztofa Rybińskiego: Grecja w ciągu kilku najbliższych lat z pewnością zbankrutuje. Jest przypadkiem fiskalnie beznadziejnym. Z kolei Paweł Świeboda szef instytutu DEMOS Europa ripostował, iż Grecy unikną bankructwa i prześlizgną się przez ucho igielne.

Jeknak obaj zgodnie stwierdzili, iż Grecji nie należy się wsparcie finansowe ze strony innych krajów UE. Powód? Grecy przez wiele lat popełniali szereg nadużyć finansowych.
-Teraz nadwyrężają zaufanie innych państw, które tego nie robiły - mówił Świeboda. Źle się zachowywali w towarzystwie. Po prostu oszukiwali innych - dodawał Rybiński. Eksperci odmiennie ustosunkowali się w kwestii przyszłości Grecji. Świeboda twierdził, że Grecy poradzą sobie z pomocą Niemców, gdyż od tego zależy wiarygodność euro. A Niemcom na tym zależy. Jak dodał, już teraz Grecy powoli wychodzą z kłopotów sprzedając obligacje.
Opozycyjne stanowisko prezentował Rybiński, który przez pewien okres zamieszkiwał w Grecji. Jego zdaniem: Wyczerpał się model Unii Europejskiej, w której ciężko pracujący Hans finansuje emeryturę Stavrosa, który w wieku 61 lat siedzi już nad morzem i popija ouzo. Grecja z pewnością zbankrutuje. Co więcej w opinii eksperta bankructwo Grecji może być paradoksalnie korzystne dla strefy euro. Jeśli Grecja zbankrutuje, to inne kraje się wystraszą i przeprowadzą reformy. Co więcej, euro się osłabi i zyskają na tym niemieccy eksporterzy. Bankructwo Grecji jest Europie na rękę - podsumował.
*Grecja boryka się z zadłużeniem sięgającym 300 mld euro oraz deficytem budżetowym sięgającym kilkunastu procent. Naciski KE skłoniły rząd grecki do ogłoszenia programu oszczędnościowego na kwotę 4,8 mld euro, czego rezultatem były protesty i manifestacje, kończące się nierzadko starciami z policją. Jednak w najnowszym sondażu greckiej opinii publicznej ponad 50% obywateli popało reformy oszczędnościowe uchwalone przez parlament.

Na podstawie:
http://www.tvn24.pl/-1,1647594,0,1,grecja-na-pewno-zbankrutuje,wiadomosc.html

Sylwia Kaszuba
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

niedziela, 14 marca 2010

Salwador otwiera ambasadę na Kubie

Po 48 latach przerwy rząd Salwadoru nawiązał stosuhttp://www.blogger.com/img/blank.gifnki dyplomatyczne z Hawaną. Do niedawna Salwador pozostawał jedynym krajem Ameryki Środkowej, który nie utrzymywał placówki dyplomatycznej na wyspie.
W czerwcu ubiegłego roku Salwador i Kuba podpisały w San Salvador akt przywracający między nimi stosunki dyplomatyczne, zerwane po dojściu Fidela Castro do władzy.
Już podczas swojej przemowy inauguracyjnej Mauricio Funes Cartagena, pierwszy lewicowy prezydent Salwadoru od 20 lat oświadczył, że stosunki dyplomatyczne z Kubą zostaną ponownie nawiązane.
Kuba otworzyła swą ambasadę w San Salvador 8 stycznia 2009 r.

Na podstawie:
http://wiadomosci.onet.pl/2141213,12,salwador_otworzyl_ambasade_na_kubie,item.html

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

MASOWE DEMONSTARCJE W RZYMIE

Ulicami włoskiej stolicy przeszły tysiące przeciwników rządu premiera Silvio Berlusconiego. Zdaniem organizatorów demonstracji uczestniczyło w niej ok. 200 tys. osób, jednakże zdaniem policji co najwyżej 25 tys.


Manifestanci wyrazili swoją niechęć do – ich zdaniem – niekonstytucyjnego dekretu, na którego mocy koalicja chcę uratować listy kandydatów w wyborach samorządowych. W wiecu pod Piazza del Popolo wzięli udział politycy centrolewicowej opozycji – zwłaszcza z Partii Demokratycznej, a także przedstawiciele obywatelskiego ruchu przeciw Berlusconiemu pod nazwą Fioletowy Lud. Wiec przeprowadzono pod hasłem „Regole Day”.
Tak dla zasad demokracji i praw, Nie dla oszustw i sztuczek - skandowali demonstranci. Lider Partii Demokratycznej Pierlugi Bersani stwierdził podczasminifestacji, że centroprawicowa koalicja zajmuje się wyłącznie uchwaleniem praw "dla siebie samej". Kolejno zarzucił premierowi Berlusconiemu, że chce wszystko kontrolować i być jednocześnie "szefem narodu" i "szefem dzienników informacyjnych" w telewizji RAI.
Podczas demonstracji padły również obraźliwe hasła w kierunku prezydenta Włoch Giorgio Napolitano, który podpisał przyjęty przez rząd w trybie pilnym dekret, ratujący listy wyborcze centroprawicy. Rząd Berlusconiego uchwalił dekret podczas nadzwyczajnego, nocnego posiedzenia 5 marca. Premier argumentował, że nie można pozbawić połowy elektoratu prawa do wybrania swych kandydatów i trzeba drogą specjalnego rozporządzenia opanować przedwyborczy chaos.
Berlusconi określił manifestację opozycji jako groteskową, Zapowiedział też, że w przyszłą sobotę wyjdą na ulicę jego zwolennicy.

Na podstawie:
http://www.psz.pl/tekst-28883/Wlochy-Demonstrowali-przeciwko-Berlusconiemu
http://www.tvn24.pl/-1,1647579,0,1,rzym-przeciw-berlusconiemu,wiadomosc.html

Sylwia Kaszuba
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

Jest wojna – nie ma wojny

Prywatna gruzińska telewizja Imedi wyemitowała reportaż, w którym przedstawiła początek nowej inwazji Rosji na Gruzję. Dopiero po programie widzów poinformowano, iż był to jedynie „scenariusz możliwych wydarzeń”. Jednak wcześniej program wywołał panikę wśród gruzińskich obywateli. Jak podają media jedna osoba zmarła na zawał serca.

Pokazane obrazy przypominały wojnę z 2008 roku o Osetię Południową. Cały program przypominał sprawozdanie na żywo wprost ze studia telewizji Imedi. Reporterzy poinformowali, że "dziś rano w Cchinwali (stolicy Osetii Płd.), dokonano zamachu na przywódcę Eduarda Kokojty, w następstwie czego wojska rosyjskie wtargnęły do Gruzji".
Następnie przedstawiono informację o ewakuacji prezydenta M. Saakaszwilego oraz rządu, a w chwilę później o jego śmierci oraz utworzeniu rządu przez opozycjonistkę Nino Burdżanadze.
Po trwającym pół godziny programie, pełnym obrazów bombardowanych lotnisk portów gruzińskich, telewizja Imedi oświadczyła, iż był to jedynie specjalny reportaż mający uczulić obywateli na możliwe zagrożenie.
Działanie telewizji rząd w Tbilisi uznał za nieetyczne i niedopuszczalne. Z kolei opozycja oskarża prezydenta Saakaszwilego, iż nadanie programu było jego pomysłem i służyło podsyceniu paniki wśród Gruzinów.
Z kolei według rosyjskich mediów, które relacjonują bogato to, co dzieje się w związku z pokazem, w całym kraju wybuchła panika. Wiele osób doznało zawałów, wzywano karetki do domów, część osób próbowała uciekać z miast. Według Interfaxu co najmniej jedna osoba zmarła. To kobieta, której syn służył w gruzińskiej armii podczas wojny.

Na podstawie:
http://www.tvn24.pl/12691,1647605,0,1,telewizja-pokazala-wojne--ktorej-nie-ma,wiadomosc.html
http://wiadomosci.onet.pl/2141200,12,panika_w_gruzji_po_programie_tv,item.html
Świat
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7659064,Gruzja___To_Saakaszwili_stoi_za_falszywym_reportazem.html
http://fakty.interia.pl/swiat/news/program-tv-wywolal-poploch-w-gruzji,1451604,4

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

Do broni!



Myślę, że nikogo nie trzeba przekonywać, że Bliski Wschód nie należy do najbezpieczniejszych części świata. Spoglądając na budżety państw regionu spodziewać się jednak należy dalszego pogorszenia sytuacji! Przynajmniej takie wydaje się być zdanie Saudyjskiej rodziny królewskiej, która zwiększyła wydatki królestwa na zbrojenia z poziomu niemal 25 miliardów dolarów w 2001 roku do ponad 41 mld w 2009. Jeszcze większy wzrost zanotowały Zjednoczone Emiraty Arabskie. Budżet na zbrojenia wzrósł o niebotyczne 700% z poziomu 1.9 mld do 15 mld! W trakcie ostatniej dekady podobną sytuację możemy zaobserwować w przypadku Bahrajnu i Kuwejtu.
Czym spowodowany jest wzrost wydatków na obronę? To pytanie wydaje się być łatwe do odpowiedzi!
Jaki będzie to miało wpływ na sytuację w regionie? Zdaje mi się, że w tym przypadku trudniej o prognozy!
Zastanawiając się nad odpowiedziami na powyższe pytania zapraszam na stronę Foreign Policy gdzie możecie zapoznać się z galerią zdjęć z targów zbrojeniowych, które odbyły się w Abu Dhabi.
http://www.foreignpolicy.com/articles/2010/03/12/get_yer_anti_ballistic_missile_shield_here

Piotr Skoczylas
Stosunki międzynarodowe SUM

NIEZNANI WANDALE ZDEWASTOWALI POMNIK OFIAR GETTA


Na terenie byłego obozu koncentracyjnego w Krakowie-Płaszowie tuż przed międzynarodowymi uroczystościami - Marszem Pamięci organizowanym w 67 rocznicę likwidacji getta, nieznani wandale zdewastowali pomnik malując na obelisku czerwoną farbą swastyki oraz napisy antyżydowskie: "Jude raus" i "Hitler good".

Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie, jednakże uczestnicy pochodu będą musieli oddać hołd ofiarom getta pod innym pomnikiem. Zdaniem Dariusza Nowaka z małopolskiej policji: Trudno powiedzieć kto to zrobił. Dla nas najważniejsze jest to żeby tych co te napisy zrobili po prostu schwytać.
Zgłoszenie wpłynęło do policji w sobotę po południu, a wszczęto śledztwo w tej sprawie. - Dochodzenie jest prowadzone w dwóch kierunkach: po pierwsze jako zniszczenie pomnika, rzeczy materialnej, ale także jako obrazę uczuć religijnych – zniszczenie miejsca gdzie odbywają się także praktyki religijne. Wandalom grozi kara 5 lat więzienia - dodaje Nowak.

Usunięciem napisów zajmują się pracownicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. Jak dodał rzecznik ZIKiT Jacek Bartlewicz - prace skończą się dopiero, gdy barbarzyńskie działania zostaną w pełni usunięte.
Organizatorzy Marszu Pamięci, który w niedzielę przejdzie z Placu Bohaterów Getta na teren byłego obozu w Płaszowie, są oburzeni, jednak nie chcą komentować tej sprawy. Zapewniają, że marsz odbędzie się tak jak co roku i przejdzie tą samą trasą.

*Marsz Pamięci odbywa się co roku w rocznicę likwidacji krakowskiego getta utworzonego przez Niemców w 1941 r. Mieszkało w nim 17 tys. osób. W nocy z 13 na 14 marca 1943 roku, w dniu likwidacji getta, śmierć poniosło ok. 1 tys. osób, a mieszkańcy zdolni do pracy przeniesieni zostali do obozu w Płaszowie. Obóz początkowo był obozem pracy, kolejno koncentracyjnym, gdzie dokonano zagłady Romów i Żydów.

Na podstawie:
http://www.tvn24.pl/-1,1647552,0,1,krakow-zbezczescili-pomnik-ofiar-getta,wiadomosc.html
http://wiadomosci.wp.pl/gid,12072440,title,Antysemicki-skandal-na-dzien-przed-Marszem-Pamieci,galeria.html

Sylwia Kaszuba
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

czwartek, 11 marca 2010

Islandia największym producentem bananów w Europie


Islandia największym producentem bananów w Europie? Czyli prawdy i mity o najdalej wysuniętym na północ kraju Europy.
Islandia to niewątpliwie jedno z najpiękniejszych państw Europy. Położona daleko na północy, sięgająca już prawie bieguna północnego budzi coraz większe zainteresowanie kontynentalnej Europy. Powodów tego stanu rzeczy może być wiele. Niewątpliwie jednym z najbardziej znaczących był zeszłoroczny kryzys finansowy, który bardzo mocno dotknął to niewielkie państwo, które stanęło na progu bankructwa. Mimo tego, że Islandia jest jednym z najbardziej "egzotycznych" krajów Europy, mieszkańcy Starego Kontynentu niewiele wiedzą o tym niezwykłym miejscu. Chcąc obalić prawdy i mity o "dalekim kraju północy" podam kilka faktów dotyczących Islandii.
Po pierwsze, czy wiecie, że: Islandia jest najmniej zaludnionym państwem na świecie? Na jeden kilometr kwadratowy przypada tu trzech mieszkańców (co niewątpliwie można zauważyć podróżując po kraju:)
Po drugie: Islandia jest największym producentem bananów w Europie!? Tak, tak. Choć trudno w to uwierzyć, dzięki gorącym wodom geotermalnym hodowla tych owoców jest tu możliwa, dzięki wykorzystaniu energii pochodzącej z wnętrza ziemi!
Po trzecie: Islandczycy mają największy współczynnik czytelnictwa, a także największy odsetek osób chodzących regularnie do kina. Nie wspomnę już o największym spożyciu coca-coli, która jest tu prawie tak tania, jak woda mineralna w Polsce. Nawiązując do Polski - największą mniejszością narodową na Islandii są oczywiście Polacy! W 2008 roku na wyspie przebywało ok. 12.000 naszych rodaków. Obecnie liczba ta wynosi ok. 11.000, ale w porównaniu z ogólną liczbą ludności (300.000:) nadal jest to pokaźna grupa.
Oczywiście przykładów typu naj.. można by mnożyć w nieskończoność. W tym celu zachęcam do zapoznania się z bardzo interesującymi stronami internetowymi dotyczącymi Islandii.

Iwona Lipińska
Stosunki międzynarodowe I rok SUM
specjalny korespondent z Islandii :) - program ERASMUS

wtorek, 9 marca 2010

Głosuj… albo kociak zginie

David Cameron – lider brytyjskich konserwatystów padł ofiarą komputerowej grafiki. Wcześniej został wyśmiany za nadmierny retusz swoich zdjęć umieszczanych na bilbordach – teraz internauci stworzyli alternatywną wersję jego plakatu wyborczego.



Mistrzowie Photoshopa szybko odkryli, że wyborcze hasło konserwatystów: „Vote for change” – „głosuj za zmianą” ma drugie znaczenie. Na plakatach wyborczych Cameron wygląda bowiem nieco inaczej niż w rzeczywistości. Jego twarz jest rozświetlona i pozbawiona zmarszczek.
Przeciwnicy Camerona postanowili dołożyć do tych zmian swoje trzy grosze i stworzyć alternatywne wersje wyborczego plakatu.
W tym celu powołali specjalną stronę Mydavidcameron.com.
Jej hasłem jest brzmiące znajomo "Airbrushed for change", czyli "retuszowane dla zmiany", a motywem przewodnim plakaty powstałe z przerobionych billboardów Davida Camerona.
"Vote conservative. Or I'll kill this kitten" ("Głosuj konserwatywnie, abo zabiję kociaka") - głosi najpopularniejsza z ilustracji. Na kolejnych czytamy: "Government of rich, by rich, for rich" ("Rząd bogaty, rząd bogatych, dla bogatych), "Millions stand by me" ("Stoją za mną miliony"), a w tle gentleman z wachlarzem banknotów czy "We'll airbrush everything" ("Zretuszujemy wszystko").

Wybory parlamentarne odbędą się na Wyspach do początku czerwca. Dokładna ich data wciąż nie jest znana, ale najprawdopodobniej zostaną przeprowadzone razem z wyborami samorządowymi 6 maja.

Ciekawe jakie sztuczki photoshopowe zastosują nasi kandydaci w zbliżających się wyborach prezydenckich?

Poniżej kilka innych wersji plakatu. Zachęcam do wejścia na stronę: http://mydavidcameron.com/ gdzie możecie obejrzeć ich więcej.






Na podstawie
http://www.tvn24.pl/12691,1646863,0,1,glosuj-na-mnie-albo-zabije-kociaka,wiadomosc.html

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

niedziela, 7 marca 2010

Seksistowski hymn Kanady


Kanadyjskie społeczeństwo sprzeciwiło się rządowej propozycji zmiany tekstu hymnu Kanady, co miało uczynić go mniej seksistowskim. Obywatele uznali jednak, iż taka interwencja uderza w narodową trhttp://www.blogger.com/post-create.g?blogID=4156233479207949625adycję.

Od 1980 roku hymnem Kanady jest pieśń "O Canada" - napisana po francusku pod koniec XIX wieku. Zastąpiła ona używaną wcześniej pieśń "God save Queen".
Oficjalny angielski przekład "O Canada" zawiera wers, w którym jest mowa o "synach narodu", jednakże w hymnie brakuje odniesienia do "cór narodu". Dlatego też konserwatywny rząd premiera Stephena Harpera zaproponował by zastąpić ten wers linią ze starszego przekładu, gdzie treść choć nieco archaiczna jest neutralna.
Pomysł ten szybko skrytykowała Partia Liberalna Kanady oraz obywatele. Dodatkowo propozycja ta została przedstawiona w nieodpowiednim momencie, ponieważ po zakończeniu igrzysk olimpijskich przywiązanie społeczeństwa do narodowych symboli znacznie się zwiększyło. Rząd twierdzi, że chciał się tylko dowiedzieć jaka jest opinia społeczeństwa na temat zmian w hymnie - więc dostał jasną i wyraźną odpowiedź.

Poniżej zamieszczam tekst angielski oraz tłumaczenie na polski

O Canada! Our home and native land!
True patriot love in all thy sons command.
With glowing hearts we see thee rise,
The True North strong and free!
From far and wide, O Canada,
We stand on guard for thee.
God keep our land glorious and free!
O Canada, we stand on guard for thee.
O Canada, we stand on guard for thee.

O Kanado! Nasz domu i rodzinny kraju
Prawdziwie patriotyczna miłość rządzi wszystkimi Twoimi synami.
Z płonącymi sercami widzimy twe powstanie
Prawdziwa Północy silna i wolna!
Z bliska i z dala, o Kanado
Stoimy na straży Twej.
Boże, zachowaj ten kraj wspaniały i wolny,
O Kanado, stoimy na straży Twej.
O Kanado, stoimy na straży Twej!

Na podstawie:
http://wiadomosci.onet.pl/2137843,12,seksistowski_hymn_kanady_synowie_narodu,item.html
Wikipedia - tekst hymnu

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

poniedziałek, 1 marca 2010

Kawa Konsularna


Dnia 24 lutego 2010 roku na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa odbyło się spotkanie z byłym ambasadorem RP w Kazachstanie prof. Gaweckim. Spotkanie zostało zorganizowane przez Koło Naukowe Stosunków Międzynarodowych oraz Forum Młodych Dyplomatów.

Podczas rozmowy ambasador Gawecki przedstawił studentom swoje wspomnienia z lat służby dyplomatycznej w Kazachstanie oraz odpowiadał na pytania dotyczące sytuacji gospodarczej Kazachstanu oraz procedur powrotu polskich obywateli z Kazachstanu do Polski.

Opis pracy ambasadorskiej profesor Gawecki uzupełniał różnymi anegdotami, które potwierdzały z jak skomplikowanymi sytuacjami musi się czasami spotkać szef misji dyplomatycznej. W jednej z historii profesor wspomniał o trzech kazachskich generałach, którzy przybyli do ambasadora RP z oficjalną wizytą by przeprosić za usunięcie z kazachskiej stolicy pomnika "wielkiego polskiego bohatera narodowego Feliksa Dzierżyńskiego" - ambasador Gawecki zręcznie wyszedł z tej sytuacji, a generałowie zapewnili, iż w ich gabinetach nadal będą wisieć portrety Dzierżyńskiego.

Było to pierwsze ze spotkań z cyklu "Cafe Konsularna" - na kolejne zapraszamy już wkrótce.

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM