piątek, 28 stycznia 2011

Jak chińska armia wcieliła w swe szeregi Tom'a Cruise'a

Rozwój chińskiej armii nabiera tempa. W ostatnim czasie Chińczycy przeprowadzili test niewidzialnego dla radaru myśliwca J-20. Ponadto marynarka ChRL odremontowała sowiecki okręt Wariag i tym samym jest bliska wprowadzenia do służby pierwszego lotniskowca. Niedawne wiadomości telewizji CCTV przechodzą jednak najśmielsze prognozy analityków wojskowych.
Według Joshuy Keatinga, komentatora magazynu Foreign Policy, Chińska Centralna Telewizja (CCTV) w materiale dotyczącym manewrów lotnictwa Państwa Środka umieściła fragment filmu Top Gun. Keating opierając się na informacjach chińskich blogerów podaje, że CCTV wykorzystała jako ilustrację urywek filmu, w którym porucznik Pete "Maverick" Mitchell (Tom Cruise) strąca samolot F-5. Za dowód ma służyć poniższe zestawienie ujęć.



Myślę, że jedyną racjonalną reakcją amerykańskich Air Force jest w tej sytuacji wcielenie Jackiego Chana.

Źródła:
http://blog.foreignpolicy.com/posts/2011/01/27/did_chinese_tv_pass_off_top_gun_footage_as_a_military_drill
http://www.tvn24.pl/-1,1689994,0,1,chiny-o-krok--od-wlasnego-lotniskowca,wiadomosc.html

Piotr Skoczylas
Stosunki międzynarodowe SUM

wtorek, 25 stycznia 2011

Haggis - czy wróci na amerykańskie stoły?

Szkocki rząd wystosował do Białego Domu zaproszenie do negocjacji w sprawie odwołania 40-letniego zakazu eksportu do USA tradycyjnego szkockiego przysmaku - czyli HAGGIS.

Minister spraw zagranicznych, Richard Lochhead postanowił wystosować to zaproszenie parę dni po Nocy Burna – święcie na cześć szkockiego poety Roberta Burna, który był smakoszem haggis. Autor ten w 1787 roku napisał nawet wiersz na cześć haggisu - Addreshttp://www.blogger.com/img/blank.gifs to a Haggis.

Haggis – to specjał przyrządzany z owczych podrobów (wątroby, serca i płuc), wymieszanych z cebulą, mąką owsianą, tłuszczem i przyprawami, zaszytych i duszonych w owczym żołądku. (CZYLI TROCHĘ JAK NASZA POLSKA KASZANKA).

Import haggis do Stanów Zjednoczonych został zakazany właśnie ze względu na składniki z których je przyrządzano. W rozporządzeniu agencji standardów żywienia sprzed 21 lat wykluczono płuca owcze z produktów żywnościowych. Było to związane z kryzysem choroby "szalonych krów" (BSE) w latach 80-tych i 90-tych i obawami przed trzęsawką, tj. chorobą zbliżoną do BSE i występującą u owiec. Tymczasem Światowa Organizacja ds. Zdrowia Zwierząt podkreśliła, że płuca owcy (składnik haggis, oprócz wątroby i serca) nie niosą ze sobą ryzyka trzęsawki.

Minister Lochhead ma nadzieję, że uda mu się wpłynąć na zmianę przepisów. Jego zdaniem Stany Zjednoczone to "potencjalnie intratny rynek", którego wartość dla producentów haggis można liczyć w "milionach". Delegacja amerykańska ma się przekonać o niezwykle wysokim standardzie i bezpieczeństwie produkcji.

Szczególną nadzieję widzi on w szkockiej diasporze, której członkowie z chęcią skorzystają z możliwości "oddania się autentycznemu smakowi szkockich haggis w towarzystwie neeps and tatties (czyli ziemniaków i rzepy) w czasie nocy Burna".

Miejmy nadzieję, że podobnych problemów nie będzie z polskimi smakołykami.

Na postawie:
http://www.bbc.co.uk/news/uk-scotland-12259126
http://www.poland.us/wiadomosc,12,264232.html

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe II rok SUM

P.S.
Jeśli ktoś ma ochotę, to na tej stronie znajdziecie przepis na haggis:
http://kobieta.interia.pl/kuchnia/kuchnie-swiata/news/haggis-szkocki-przysmak,1348069,5218
SMACZNEGO !!!

środa, 19 stycznia 2011

Koszulkę z Obamą, mister?

Zachęcam do obejrzenia krótkiego materiału ze strony Al Jazeery.



Ciekawe jakie koszulki sprzedawałyby się w Polsce? Zapraszamy do komentowania!

Piotr Skoczylas
Stosunki międzynarodowe SUM II rok

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Zaproszenie - Bezpieczeństwo energetyczne- kluczowe zagadnienie stosunków międzynarodowych w XXI wieku?

Koło Naukowe Stosunków Międzynarodowych Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu ma zaszczyt zaprosić na Ogólnopolską Studencką Konferencję Naukową pt. „Bezpieczeństwo energetyczne- kluczowe zagadnienie stosunków międzynarodowych w XXI wieku?”, która odbędzie się w dniach 31.3-1.04.2011r. w murach naszego wydziału na ul. Umultowskiej 89a w Poznaniu.

Celem konferencji jest zgłębienie w gronie młodych profesjonalistów niezwykle aktualnego i ważnego dla współczesnych stosunków międzynarodowych zagadnienia szeroko pojętego bezpieczeństwa energetycznego. Tematyka ta była w ostatnich latach szeroko poruszana w debacie publicznej i stała się obiektem wielu kontrowersji. W ramach obrad konferencji chcielibyśmy podejść do przedmiotu w sposób możliwie naukowy i obiektywny, jednak nie stroniąc od otwartej i żywej dyskusji. Chociaż konferencja ma wybitnie studencki charakter chcielibyśmy zaprosić do udziału w niej również ekspertów od lat zajmujących się problematyką bezpieczeństwa energetycznego, aby skorzystać z ich unikalnego doświadczenia i głębokiej znajomości tematu.

Zgłoszenia proszę przesyłać do 7.02. 2011. Po wysłaniu maila na adres knsm.uam@gmail.com otrzymacie od nas formularz zgłoszeniowy. Jednocześnie informujemy, iż przewidziana jest opłata konferencyjna w wysokości 50 zł.

Członkowie KNSM
WNPiD UAM

czwartek, 6 stycznia 2011

Zawód : Wiedźma


Czarownica - słysząc to słowo wyobrażamy sobie sobie brzydką kobietę, z brodawką na nosie, czarnym kocurem i latającą na miotle... Tymczasem w Rumunii czarownice, obok lokajów, astrologów i balsamistów zostały wpisane na listę zalegalizowanych zawodów!
A wszystko po to by lepiej ściągać podatki.


Sprawa zalegalizowania profesji czarownic ciągnęła się od miesięcy, wywoływała drwiny mediów i protesty samych zainteresowanych. Władze postanowiły wpisać czarownice na listę uznawanych zawodów, bo to ułatwi ściąganie podatków od ich działalności. Uznały, że w czasach kryzysu, gdy muszą ciąć wydatki (m.in. płace) i zapożyczać się w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, każdy grosz jest cenny. Ściągalność podatków jest w Rumunii bardzo niska, do fiskusa trafia tylko ok. 30 proc. należnych mu kwot.

Początkowo próbowano przeforsować ustawę, która nie tylko legalizowała działalność czarownic i innych wróżbitów, ale też umożliwiała pociągnięcie ich do odpowiedzialności za wróżby, które się nie spełnią. Przepadła jednak w senacie.
Jej autor - Alin Popoviciu - członek rządzącej Partii Demokratyczno-Liberalnej stwierdził, iż posłowie przestraszyli się klątwy.

Regulacje, które właśnie weszły w życie, nie mówią ostatecznie o odpowiedzialności za nieprawdziwe wróżby.

Czarownice są jednak na tyle oburzone nowym prawem, że zebrały się w czwartek, by wspólnie rzucić złe uroki na rumuńską władzę. Jedna z czarownic, zwąca siebie Bratarą, powiedziała stronie internetowej Realitatea.net (należącej do czołowej stacji telewizyjnej), że i tak w odwecie rzuci klątwę. Za pomocą mieszanki czarnego pieprzu i drożdży zamierza sprawić, że rząd skłóci się wewnętrznie.

A prezydent, mimo że nie zamierza wycofać się z podjętej decyzji, nowego przeciwnika nie lekceważy.

Traian Basescu i jego współpracownicy podobno noszą w czwartki fioletowe elementy garderoby, by uchronić się przed złymi duchami. Nawet rumuńska Cerkiew prawosławna pogodziła się z faktem, że wielu wiernych wierzy w magię.

Na podstawie:
http://wyborcza.pl/1,75248,8894870,Czarownice_legalne_w_Rumunii.html
http://www.tvn24.pl/26086,1688582,0,1,rumunskie-czarownice-urokiem-walcza-z-rzadem,wiadomosc.html
http://polska.re.pl/artykul/21354.html

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe