sobota, 7 stycznia 2012

Czekając na egzekucję


W jego niewinność wierzą rodzina, sędzia który wydał wyrok i była minister sprawiedliwości. Mimo to Iwao Hakamada już od 43 lat przebywa w japońskiej celi śmierci.

W 1968 były bokser z prefektury Shizuoka został skazany za zabójstwo dyrektora fabryki, w której pracował, a także jego żony i dwójki dzieci. Obciążającym dowodem były zeznania, które oskarżony podpisał po 23 dniach przesłuchania, trwającego łącznie 277 godzin. Hakamada po pewnym czasie wycofał zeznania, twierdząc, że był podczas ich składania bity i zastraszany. Jeden z sędziów wydających wyrok, Norimichi Kumamoto, w 2007 r. ogłosił publicznie, iż jego zdaniem Hakamada jest niewinny, ale podczas procesu został on przegłosowany przez innych sędziów.
Obecnie Iwao Hakamada ma 75 lat - według Amnesty International jest on najdłużej przebywającym więźniem w celi śmierci na świecie. W ostatnich miesiącach z Tokio napływają informację o depresji Hakamady, który odmówił przyjmowania leków, pomimo nadciśnienia i cukrzycy. Grupy prawników, rodzina oraz zwolennicy wzywają, aby zawiesić wykonanie tego wyroku i po raz kolejny rozpatrzyć sprawę. Powołują się oni na nieprawidłowości do których doszło podczas procesu w 1968r. Niestety ich starania jak do tej pory nie dały efektów.

Japonia jest obok Stanów Zjednoczonych drugą uprzemysłowioną demokracją, w której stosuje się karę śmierci. Jednak w przeciwieństwie do USA egzekucje są tam przeprowadzane w tajemnicy. Skazani przebywają samotnie w celach, które opuszczają najwyżej na 45 min. dziennie. Największym kuriozum jest fakt, iż więźniowie nie wiedzą kiedy zostaną poddani egzekucji. Trwanie takiego stanu rzeczy przez kilkanaście lat prowadzi do licznych depresji i chorób psychicznych wśród skazanych na karę śmierci w Japonii.

wtorek, 3 stycznia 2012

Europejski Rok Wolontariatu dobiegł końca


Międzynarodowy Dzień Sekretarki, Międzynarodowy Dzień Piwa, Światowy
Dzień Zwierząt Hodowlanych, Dzień Kundelka, Ogólnopolski Tydzień Wegetarianizmu, Międzynarodowy Rok Lasów… Informacje o rozmaitych świętach, obchodach, inicjatywach napływają z różnych stron, także z Unii Europejskiej. Zwraca ona uwagę społeczeństwa na konkretne problemy i zagadnienia za pomocą europejskich lat tematycznych. Rok 2011 ogłoszono Europejskim Rokiem Wolontariatu.



Zaangażowanie w różnego rodzaju formy bezinteresownej pomocy jest popularne w krajach unijnych, jednak nadal mniejszym zainteresowaniem cieszy się w państwach postkomunistycznych. Na szczęście wzrasta ono z każdym rokiem. Unia Europejska od lat wspiera działania związane z wolontariatem. Taka forma społecznej aktywności przynosi korzyści zarówno osobom wymagającym pomocy, jak i samym wolontariuszom. Mogą przeżyć ciekawą przygodę w ramach unijnego projektu Wolontariatu Europejskiego. Wiąże się on z wyjazdami zagranicznymi, nie tylko w ramach wspólnoty, ale i do innych współpracujących państw. Zalet uczestnictwa w projekcie jest wiele. Począwszy od osobistego poczucia spełnienia, poprzez naukę języka i poznanie nowych kultur, po zdobycie cennego doświadczenia w pracy z ludźmi. Jednak trzeba mieć świadomość, że taki wyjazd to nie wycieczka turystyczna, ale wymagająca poświęcenia praca na rzecz innych. Potrzebna jest motywacja i chęć podjęcia takiego wyzwania. Jeśli chodzi o kwestie finansowe, to wolontariusz nie musi się martwić o wyżywienie, mieszkanie czy dojazdy, dostaje również kieszonkowe na osobiste potrzeby. Wolontariat już z samej definicji nie łączy się z pracą zarobkową, więc nie ma co liczyć na coś więcej. Projekt jest skierowany do młodych ludzi w wieku 18-30 lat.

W 2011 roku Unia Europejska chciała w szczególny sposób wzbudzić zainteresowanie wolontariatem poprzez ułatwienie działalności związanej z tą formą pomocy, nagradzanie wolontariuszy (na przykład poprzez uznawanie kwalifikacji), poprawę jakości dzięki szkoleniom i lepszemu dostosowaniu kwalifikacji do powierzanych zadań, a także uświadamianie społeczeństwu znaczenia wolontariatu. Rok Wolontariatu miał zachęcić państwa członkowskie, władze lokalne i regionalne do stworzenia warunków sprzyjających zaangażowaniu obywateli w tego typu działalność. Aby przybliżyć tematykę swojej pracy, przez cały rok grupa wolontariuszy jeździła po Unii Europejskiej i opowiadała na czym ona polega. W poszczególnych krajach spędzili 10 dni, sprawozdaniem z ich podróży zajmujowało się 27 dziennikarzy-ochotników. Ponadto organizowane były konferencje i seminaria pozwalające na wzajemne uczenie się i wymianę doświadczenia. Przeprowadzono również kampanie promocyjne i współpracuje z mediami, aby dotrzeć do jak największej liczby odbiorców.

1 i 2 grudnia w Warszawie odbyła się konferencja podsumowująca pod hasłem "Przygotowanie trwałego dziedzictwa Europejskiego Roku Wolontariatu 2011". Obradom przewodziła Czesława Ostrowska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. W konferencji udział wzięli przedstawiciele krajów członkowskich UE, przedstawiciele organizacji pozarządowych, a także politycy i inni zainteresowani tematyką. Oczywiście wciągu jednego roku trudno rozwiązać wszystkie problemy związane z omawianą działalnością, ale celem konferencji było przygotowanie gruntu pod kontynuację działań związanych z wolontariatem w Unii Europejskiej, na szczeblu państwowym i regionalnym. Chodzi o to, by rozwijać i utrwalić doświadczenia zebrane podczas całego projektu. Co ciekawe, obchody dziesiątej rocznicy Międzynarodowego Roku Wolontariatu organizowanego przez ONZ również przypadły na rok 2011. 5 grudnia odbył się kolejny Dzień Wolontariusza, okazja dla podopiecznych na wyrażenie swojej wdzięczności. Dzień jak co dzień, rok 2011 minął, ale dla ludzi odnajdujących się w tej pracy społecznej wolontariat to ciągłe wyzwania, ale i satysfakcja, które nie kończą się z nowym rokiem.

Czy obchody Europejskiego Roku Wolontariatu sprostały postawionym celom? Trudno jednoznacznie powiedzieć, nie każdy nawet wiedział, z jakim tematem unijnym należy kojarzyć 2011. Na pewno nie zniknęła cała biurokracja i niektóre trudności formalne związane z udzielaniem pomocy. Nie każdy ulegnie modzie na wolontariat. Jednak osoby zaangażowane nadal będą robić swoje i to jest ważne. A jeśli inicjatywa unijna pomogła w pewnym stopniu docenić społeczeństwu rolę wolontariusza, a także zachęciła kogoś do takiej formy działalności – to warto było.

http://erw2011.gov.pl/pl/
http://ec.europa.eu/news/employment/110106_pl.htm
http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/706521.html
http://prezydencja.ngo.pl/x/606090
http://www.uniaeuropejska.org/wolontariat-europejski
http://www.wolontariat.org.pl/strona.php?p=1744

Paulina Nowicka
Stosunki Międzynarodowe, I rok
SEKCJA BAŁKANÓW, EUROPY WSCH. I ROSJI