Władze stolicy Węgier postanowiły uhonorować słynnego amerykańskiego muzyka - Elvisa Presleya za poparcie jakiego udzielił powstaniu Węgrów w 1956 roku. Zostanie mu nadany tytuł honorowego obywatela miasta a jeden z placów będzie nosił jego imię.
Wedle węgierskich polityków powody takiej decyzji nie są sentymentalne, ale polityczne. 6 stycznia 1957 roku, niedługo po krwawych wydarzeniach w Budapeszcie, Presley zadedykował Węgrom piosenkę "Peace in the Valley", którą zaśpiewał w telewizji. Na jego prośbę prowadzący program Ed Sullivan poprosił widzów o wsparcie finansowe dla Węgrów.
Decyzję, który z placów będzie nosił imię muzyka podejmą w referendum mieszkańcy stolicy.
Poniżej link, gdzie możecie posłuchać Króla wykonującego "Peace in the Valley"
Na podstawie:
http://www.gibson.com/en-us/Lifestyle/News/Elvis-Presley-0304-2011/
http://www.rp.pl/artykul/620852.html
Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe II rok SUM
piątek, 18 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bez przesady, nadawać placu imie muzyka za zaśpiewaną piosenke która tylko przysporzyła mu więcej fanów i polepszyła wizerunek? Kto więcej na tym zyskał Wegry czy Elvis- kwestia sporna...
OdpowiedzUsuńMichalina
Akcja promocyjna by przyciągnąć fanów Elvisa na Węgry ? :)
OdpowiedzUsuńto prawie tak jakby uhonorować sinatrę za "pomoc" w zakończeniu zimnej wojny.;) k.o.
OdpowiedzUsuń