Firma McAfee - jeden z największych na świecie producentów oprogramowania antywirusowego - wydała doroczny raport na temat najniebezpieczniejszych domen świata. Celem badania jest zwrócenie uwagi państw na występujący u nich problem rejestracji niebezpiecznych domen oraz ostrzeżenie przeciętnego użytkownika Internetu.
Podczas badania przeanalizowano 27 milionów stron internetowych zarejestrowanych w 104 różnych domenach wysokiego poziomu, np. com, gov, info, pl.
Cyberprzestępcy rejestrując domeny, starają się znaleźć domeny w takich krajach, gdzie ceny są najniższe, brak uregulowań prawnych lub stosuje się praktykę "żadnych pytań".
Najniebezpieczniejszą okazała się domena kameruńska .cm, aż 36,7 proc. stron w tej domenie zagraża bezpieczeństwu naszych komputerów. Drugie miejsce zajęła bardzo popularna domena .COM z wynikiem 32,2 proc. jest to jednocześnie najbardziej niebezpieczna domena ogólna.
Najwięcej niebezpiecznych plików do pobrania znajduje się w domenie Rumunii (.RO) - około 21 proc. rumuńskich stron, z których można pobierać pliki zawierało wirusy, oprogramowanie szpiegujące lub adware.
Domena .INFO okazała się być najbardziej spamującą - 17,2 proc. serwisów w tej domenie, wymagających podania adresu e-mail użytkownika (na przykład w celu rejestracji) rozsyłało niechciane wiadomości.
Najbardziej bezpiecznymi domenami świata według raportu są: domena rządowa .gov , domena Japonii .jp, edukacyjna .edu , Irlandii .ie i Chirwachji .hr .
Polska domena uplasowała się na 60 miejscu. Nie jest to zła pozycja zważywszy, że na 61. miejscu z bardzo podobnym do polskiego wynikiem znalazła się domena Francji (.FR). Wypadliśmy również lepiej od domeny Wielkiej Brytanii (.UK, 55. miejsce), Unii Europejskiej (.EU, 58. miejsce) lub Rosji (.RU, 9. miejsce).
Okazuje się, że raporty przynoszą oczekiwane rezultaty. Na przykład, zeszłoroczny lider niechlubnego rankingu najniebezpieczniejszych domen - Hong Kong (.HK) w tegorocznym zestawieniu spadł w dół aż o 34 pozycje. Dobrym przykładem polepszania jakości Internetu w danym kraju jest mała wyspa na Pacyfiku - Tokelau, która w rankingu z 2007 roku uzyskała ocenę ryzyka na poziomie 10,1 proc. (co oznacza, że aż 10 proc. domen rejestrowanych w tym regionie było niebezpiecznych). Tymczasem już w kolejnym roku wyspa Tokelau została wyceniona zaledwie na 1,43 proc.
Możemy mieć nadzieję, że w przyszłym roku również Polska domena stanie się bezpieczniejsza. A na razie pozostają nam dobre programy antywirusowe :)
Na podstawie:
http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,Najbardziej-niebezpieczne-domeny-internetowe,wid,11760386,wiadomosc.html
http://uk.mcafee.com/en-gb/local/docs/Mapping_Mal_Web.pdf
Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz