Polska rasą wyspiarzy znad Morza Północnego oddaloną o godzinę jazdy statkiem od Litwy, Łotwy, Estonii i Irlandii? TAK BYĆ POWINNO - twierdzi prestiżowy brytyjski tygodnik "The Economist". Tygodnik przedstawił symulację, według której, każde państwo znajduje się w najkorzystniejszym dla siebie sąsiedztwie.
„The Economist” nakreślił na nowo mapę Europy, używając różnorakich argumentów – od politycznych po ekonomiczne. Mapa Europy jest totalnie zrewolucjonizowana. Spokojnie, na swoim pierwotnym położeniu pozostały jedynie Niemcy, Francja, Hiszpania oraz kraje skandynawskie, do których dołączono Szwajcarię. Polskę przerzucono na Morze Północne w miejsce Wielkiej Brytanii, a tą z kolei umiejscowiono na Azorach.
„Nowy Ład” redakcji tygodnika jest najkorzystniejszy dla Polski i sąsiednich Czech, gdyż nowe położenie sytuuje oba kraje w kręgu bezpiecznych i bogatych państw. Otoczenie zmieniła również Białoruś, przenosząc się w chłodniejsze klimaty Skandynawii, a powstałą lukę zajęłaby Ukraina – doskonały łącznik między Wschodem i Zachodem.
Niezadowoleni mogą być Belgowie i Włosi. Tych pierwszych wstawiono na miejsce Czech. Z kolei Włochy podzielone zostały na część północą i południową, którą nie wiedzieć czemu nazwano Bordello (dom publiczny).
Na podstawie:
http://www.tvn24.pl/0,1654423,0,2,polska-powinna-byc-wyspa,wiadomosc.html
Sylwia Kaszuba
Stosunki międzynarodowe I rok SUM
poniedziałek, 3 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz