niedziela, 7 lutego 2010

na bezrybiu i ślimak ryba

Na wniosek Francuzów Komisja Europejska zaliczyła, często goszczące w naszych ogrodach, ślimaki winniczki do kategorii... ryb lądowych.


Wniosek o uznanie pospolitego ślimaka winniczka do kategorii ryb lądowych złożyli Francuzi. Dzięki temu, jak czytamy w „Polsce Dzienniku Bałtyckim”, będą oni mogli dotować hodowlę tych… ryb, tak jak w innych krajach dotowane jest rybołówstwo.

Polscy zbieracze ślimaków, naukowcy i nauczyciele są zdziwieni. - To kompletny absurd - komentuje Zbigniew Błaszkowski, dyrektor Szkoły Podstawowej w Niezabyszewie pod Bytowem.

Winniczki najczęściej spotkać można na terenach wilgotnych i trawiastych. Są największymi ślimakami lądowymi w Polsce. Już w średniowieczu hodowlą winniczków zajmowali się Cystersi, którzy w okresie postu żywili się nimi, by uzupełnić niedobory białka w organizmie. Obecnie pozyskiwaniem winniczków zajmuje się ok. 10 tysięcy osób. Wytrawni zbieracze potrafią w ciągu godziny zebrać nawet 15 kilogramów.

- Jako ichtiolog nigdy nie spotkałem się z rybami lądowymi - komentuje Tomasz Wandzel z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.

Przypomnijmy, że nie jest to pierwszy tego typu absurd unijny. Na przykład na wniosek Portugalii marchewkę zaliczono do owoców. Są oni bowiem miłośnikami dżemu marchewkowego a jedna z unijnych dyrektyw określała minimalną zawartość owoców w dżemie.

Więc jak to zwykle bywa - "przepisy wszystko uprościły".

Na podstawie:
http://www.ulubiency.wp.pl/kat,89794,title,Czy-slimak-to-ryba,wid,11928037,wiadomosc.html?ticaid=199a1
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7528700,Unia_wymyslila__slimak_to_ryba_ladowa.html
http://www.polskatimes.pl/szczecin/polecamy/216635,pomorze-decyzja-ue-slimak-to-ryba-ladowa,id,t.html

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz