
Prawie jak liberum veto?
W tekście Krugman nawiązuje między innymi do instytucji liberum veto. "W XVII i XVIII wieku polski parlament - Sejm, działał w oparciu o zasadę jednomyślności - każdy z deputowanych mógł wstać i krzyknąć 'Nie pozwalam!' To uniemożliwiło sprawne zarządzanie krajem, a ościenne państwa zaczęły odrywać jego terytoria kawałek po kawałku" - pisze Krugman. - "W 1795 roku Polska znikła i nie powróciła przez ponad wiek" - dodaje.
Dodatkowo przepowiada, że podobny upadek może czekać USA, czego powodem mają być procedury obowiązujące w amerykańskim Senacie.
"Trudno jest zrobić cokolwiek, dopóki wszyscy nie zgodzą się co do procedury" - opisuje amerykańską izbę. "I zrodziła się tradycja, zgodnie z którą senator w zamian za nieblokowanie wszystkiego, może zablokować nominację, która mu się nie podoba" - pisze dalej Krugman.
"Jeszcze Ameryka nie zginęła"... jednak obecna sytuacja w Senacie nie prognozuje korzystnie Stanom Zjednoczonym.
"Po rozbiorach Polski, oficer służący pod Napoleonem napisał pieśń, która po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej, stała się narodowym hymnem. Zaczyna się od słów "Jeszcze Polska nie zginęła." Cóż, jeszcze Ameryka nie zginęła, ale Senat nad tym pracuje" - puentuje Paul Krugman.
Warto się uczyć na cudzych błędach i historii - ale może lepiej nie sprawdzać działań Polski szlacheckiej w praktyce?
Na podstawie:
http://www.tvn24.pl/12691,1642151,1,2,nyt-senat-usa-jak-polski-sejm-szlachecki,wiadomosc.html
http://www.nytimes.com/2010/02/08/opinion/08krugman.html
Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz