piątek, 9 kwietnia 2010

Dyplomatyczny alarm w samolocie


Katarski dyplomata stał się przyczyną ogłoszenia alarmu na pokładzie samolotu lecącego z Waszyngtonu do Denver. Według amerykańskich władz próbował on "podpalić swoje buty". Bardziej jednak prawdopodobne jest to, że nie mógł wytrzymać bez papierosa.

W czasie lotu, na pokładzie samolotu było 157 pasażerów i sześciu członków załogi. Ostatecznie pod eskortę dwóch F-16 samolot bezpiecznie wylądował na lotnisku w Denver.
Natychmiast otoczyły go służby bezpieczeństwa. Na lotnisku pojawiły się też karetki pogotowia i straży pożarnej. W obuwiu zatrzymanego nie znaleziono materiałów wybuchowych.

Mężczyzna został zidentyfikowany jako Mohammed al-Modadi - trzeci sekretarz i wicekonsul w ambasadzie Kataru w Waszyngtonie.



Amerykańskie władze podają dwie możliwe wersje wydarzeń. Jedna z nich mówi, że katarski dyplomata chciał podpalić swoje buty i wzniecić pożar na pokładzie samolotu. Druga jest o wiele bardziej prozaiczna, a zarazem bardziej prawdopodobna. Mężczyzna po prostu chciał w toalecie po cichu zapalić papierosa.

Dyplomata został natychmiast aresztowany do wyjaśnienia sprawy, ale trzeba pamiętać, że chroni go immunitet dyplomatyczny.

Na podstawie:
http://www.tvn24.pl/12691,1651193,0,1,alarm-na-pokladzie-samolotu,wiadomosc.html
http://abcnews.go.com/GMA/qatar-diplomat-charged-bomb-scare/story?id=10317771
http://news.bbc.co.uk/2/hi/americas/8608611.stm

Ania Klupa
Stosunki międzynarodowe I rok SUM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz