piątek, 3 czerwca 2011

Australia ogranicza dostawy żywego bydła do Indonezji


W poniedziałek, w australijskiej telewizji ABC został wyemitowany materiał dokumentalny o niehumanitarnym traktowaniu bydła w indonezyjskich rzeźniach. Indonezja jest największym rynkiem zbytu australijskiego żywca, dlatego dowody okrucieństwa wobec zwierząt spowodowały natychmiastową reakcję Australii.

LiveCorp zrzeszające australijskich eksporterów bydła, które zostało poinformowane o sytuacji wcześniej, od razu zatrzymało wywóz żywca do trzech rzeźni i zapowiedziało intensyfikację programów szkoleniowych mających na celu wyplenienie niewłaściwych praktyk w indonezyjskich ubojniach. Po emisji programu LiveCorp zapowiedziało współpracę z australijskimi władzami na rzecz jak najszybszego zbadania wszelkich dowodów okrucieństwa. Podkreślono przy tym wagę problemu i stwierdzono, że Australia jako jedno z państw najbardziej dbających o dobro zwierząt nie może zignorować tych niepokojących sygnałów. Dyrektor Generalny LiveCorp Cameron Hall powiedział, że stosowanie okrucieństwa wobec zwierząt jest niedopuszczalne i zapewnił o zamiarze zwiększenia wysiłków prowadzących do poprawy sytuacji bydła w Indonezji. Niezwłocznie po ukazaniu się programu zareagował również australijski minister rolnictwa. Joseph Ludwig wyraził zaniepokojenie stanem rzeczy ukazanym w materiale i zarządził niezależne dochodzenie w sprawie traktowania zwierząt wzdłuż całego łańcucha dostaw do Indonezji. Zostały zatrzymane dostawy australijskiego żywca do 11 indonezyjskich rzeźni. Głos zabrała również grupa lobbingowa Animals Australia podając dane, według których z 770 rzeźni w Indonezji, jedynie 5 spełnia wszystkie międzynarodowe standardy dotyczące uboju bydła.

Sri Mukartini, która pracuje na rzecz dobrostanu zwierząt w indonezyjskim ministerstwie rolnictwa, odmówiła udzielania komentarzy na temat konkretnych przypadków. Stwierdziła, że w Indonezji, w przeciwieństwie do krajów wysoko rozwiniętych (np. Australii), problematyka humanitarnego traktowania zwierząt hodowlanych jest zagadnieniem dość nowym i przepisy w tym zakresie wciąż ewoluują. Zwróciła też uwagę, że w Indonezji świadomość społeczna odnośnie tego tematu jest dopiero w trakcie kształtowania.
Iswantoro, indonezyjski dyrektor ds. hodowli zwierząt powiedział, że zamierza przyjrzeć się bliżej dokumentacji uchybień, bo jeżeli indonezyjskie rzeźnie nie spełniają międzynarodowych standardów, powinno to zostać zbadane. Stwierdził również, że jest to problem konkretnych rzeźni, a nie obraz ogólnej sytuacji w skali kraju.

Francuska firma Carrefour wezwała indonezyjskie władze do jak najszybszego rozwiązania sprawy. Jest to największa sieć supermarketów w Indonezji i większość importowanego mięsa w jej sklepach pochodzi właśnie z Australii, dlatego ograniczenia eksportu nałożone przez Australię mogą narazić firmę na poważne straty.

Źródła:
http://www.bbc.co.uk
http://www.channelnewasia.com
http://www.livecorp.com.au/Home.aspx

Marta Wiercioch
II rok stos. mn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz