sobota, 27 marca 2010
Impreza u Al-Kaddafiego
Do rządzonej przez Muammara Al-Kaddafiego Libii uśmiechnęło się ostatnio szczęście. Gości ona obecnie na corocznym szczycie przywódców państw-członków Ligi Arabskiej, a zawdzięcza ten zaszczyt wyborom w Iraku (którym nie chcieli przeszkadzać uczestnicy spotkania) oraz decyzji Dżibuti, które (będąc następne w kolejce) zdecydowało się zrezygnować z szansy organizacji tej imprezy.
Szczyt Ligi Arabskiej 2010 może być tak nieprzewidywalny, jak jego gospodarz (cytat z bloga korespondenta Al-Dżaziry Mike'a Hanny) Na razie jednak atmosfera wydaje się być spokojna! Na razie....
Gospodarz szczytu stara się jednak umilić czas uczestnikom i stworzyć przyjazną atmosferę. Na ulicy Syrty (która została wybrana do goszczenia delegacji) rozmieszczono hasła inspirowane Zieloną Książką (opus magnum Al-Kaddafiego, w którym wykłada on swoje poglądy na demokrację i ekonomię, ale również na życie codzienne, w tym sport) Interes naszego Narodu Arabskiego jest ponad naszymi podziałami i tym podobne sformułowania mogą przeczytać przywódcy udający się na rozmowy. Czy wezmą je sobie do serca? Czas pokaże!
Zapraszam do śledzenia relacji ze szczytu na blogach Al-Dżaziry
The Africa Blog http://blogs.aljazeera.net/africa
The Middle East Blog http://blogs.aljazeera.net/middle-east
Piotr Skoczylas
Stosunki międzynarodowe
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz