niedziela, 15 maja 2011

Otwiera się rynek pracy w Niemczech i Austrii dla Polaków

Niemcy to, obok Austrii, kolejny członek Unii Europejskiej, który otworzył swój rynek pracy dla Polaków. Dnia 1 maja 2011 r. blokada trwająca od siedmiu lat została zniesiona, co umożliwia podjęcie pracy u sąsiadów zza Odry. Czy przyszłoroczne zmiany wywołają kolejną masową emigrację Polaków? Jakie korzyści przyniesie Polakom likwidacja barier?

Wejście Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku otworzyło nowy rozdział w naszej historii. Dla euroentuzjastów wydarzenie to oznaczało przede wszystkim realizację marzenia o lepszej pracy, znacznie wyższych dochodach oraz o podniesieniu standardu życia. Proponowane przez pracodawców z Wielkiej Brytanii oraz Irlandii zarobki okazały się faktycznie wysokie, co z czasem wpłynęło na masowe wyjazdy Polaków za granicę. Jednak nie wszystkie państwa otwarły swoje granice. Zagwarantowały sobie okres przejściowy bojąc się zalewu niewykwalifikowanej siły roboczej z nowo przyjętych państw Unii.

W Republice Federalnej Niemiec jest obecnie spore zapotrzebowanie na pracowników w wielu sektorach gospodarki, zatem wiele przedsiębiorstw jest zadowolona z nadchodzących zmiany. Tego entuzjazmu nie podzielają ich podwładni, którzy boją się konkurencji określanej jako „tańsza i lepsza siła robocza”. Pojawiają się również komentarze, iż czas skończyć z wizerunkiem „niedostępnej twierdzy” i ochroną niemieckiego rynku pracy przed obcokrajowcami, gdyż może to negatywnie wpłynąć na niemiecką gospodarkę. Co ważne, takie podejście państwa kłóci się z ideą integracji europejskiej, u podstaw której leży m.in. integracja gospodarcza w obrębie Wspólnego Rynku.

Poszukiwani specjaliści!

Silna, niemiecka gospodarka w obliczu starzejącego się społeczeństwa musi odpowiednio reagować na rosnące niedobory w kadrze pracowniczej większości firm. Przedsiębiorstwa zgłaszają zapotrzebowanie przede wszystkim na wykwalifikowanych pracowników technicznych, m.in.: mechatroników, elektryków oraz inżynierów budowlanych. Architekci, informatycy, bądź lekarze to kapitał, którego brakuje nie tylko w Polsce, ale również w Niemczech. Według Małgorzaty Reinicke, doradcy EURES z Niemiec, braki w personelu odczuwalne są także w branży gastronomicznej. Potrzebni są kucharze, piekarze i kelnerzy. Reinicke twierdzi, iż oferty będą kierowane nie tylko do Polaków, ale również do obywateli innych państw. Jednak bez podstawowej znajomości języka nie ma szans na dobrą pracę – podkreśla Krzysztof Strzałkowski, dyrektor WUP. Jeżeli dana osoba planuje w przyszłości pracować w Niemczech, już dziś powinna podjąć naukę języka niemieckiego, gdyż warto pamiętać, że w wielu ofertach pojawia się on jako warunek konieczny do spełnienia (tzw. kryterium sztywne). Fizjoterapeuta władający językiem niemieckiemu może liczyć na znacznie większe zarobki w Niemczech, niż ten, pracujący w Polsce na tym samym stanowisku.

„Przykładem walki niemieckich pracodawców o nowych pracowników są liczne programy kształcenia zawodowego skierowane do młodych ludzi w wieku 16 – 25 lat, którzy ukończyli szkoły zawodowe, technika bądź licea i znają język niemiecki. Pracodawca oferuje zdobycie fachu, niewielkie na początek wynagrodzenie stażowe (rzędu 500 – 700 euro) i uzyskanie certyfikatu ważnego na całym rynku niemieckim, a przede wszystkim praktycznie daje gwarancję zatrudnienia po zakończeniu stażu” – tłumaczy Soszka-Ogrodnik, menadżer Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (www.swiecie.net).

Ważne!

Elżbieta Gawlikowska z Ambasady Niemiec podczas wywiadu dla portalu www.rdc.pl poruszyła ważną kwestię. Od 1 maja 2011 roku w stosunku do Polaków szukających zatrudnienia w Republice Federalnej Niemiec jest w pełni stosowana zasada swobodnego przepływu pracowników, zatem zostanie zniesiony przymus posiadania zezwoleń na pracę w Niemczech. Co prawda jeszcze kilka lat temu preferencje niemieckich pracodawców skupiały się na inżynierach, jednak z czasem ukierunkowano się na absolwentów wszystkich kierunków studiów.

Kolejna masowa emigracja?

Wielu specjalistów zajmujących się rynkiem pracy twierdzi, że nie powtórzy się fala emigracji, ponieważ osoby, które wcześniej uznały, że wolą podjąć zatrudnienie w Niemczech, już to zrobiły. Spora część przedsiębiorstw założyła spółki na terytorium Polski i deleguje pracowników do pracy w państwie, gdzie znajduje się macierzysta część firmy. „Oczywiście na pewno pojawi się więcej pracowników z Polski, ale nie będzie to nagłe zwielokrotnienie” – mówi Dominika Staniewicz z BCC. Katarzyna Soszka-Ogrodnik dodaje, że „gdy wchodziliśmy do Unii, w Niemczech, w określonych branżach, można było zarobić nawet sześciokrotnie więcej niż w Polsce. Dziś nie ma mowy o takich przelicznikach. Możemy mówić o trzykrotnym przebiciu, ale jeśli dodać do tego wyższe koszty życia, zwłaszcza w metropoliach, to iloraz płac zmniejsza się jeszcze bardziej”. Zatem nie zawsze opłaca się opuszczać Polskę i szukać zatrudnienia w Niemczech.

Na portalach www.mg.gov.pl i www.praca.gazetaprawna.pl opublikowano artykuły poświęcone temu problemowi. Zamieszczone w nich prognozy ekspertów wskazują na 400 tysięcy Polaków, którzy po 1 maja opuszczą swoje państwo w poszukiwaniu lepszej pracy u zachodnich sąsiadów. Inni szacują, że emigracja obejmie 250 – 350 tys. Polaków. Przedstawicielka Polsko – Niemieckiej Izby Przemysłowo – Handlowej podsumowuje, że „to nie jest wysoka liczba, bo ok. 200 tys. pozwoleń na pracę dla Polaków w Niemczech jest w sumie udzielanych bądź przedłużanych co roku”.

Polacy nieposiadający odpowiednich kwalifikacji mogą spróbować szczęścia za granicą, w Niemczech lub Austrii, czy też w innym państwie. Zazwyczaj decydują się na taki krok w trudnej sytuacji życiowej, gdy na utrzymaniu jest rodzina, a pracodawca zwalnia jedynego jej żywiciela. Czasem faktycznie można zdobyć dobrze płatną pracę za granicą, jednak wiele osób ponosi porażkę i wraca do Polski. Zatem decyzja o wyjeździe powinna być poparta refleksją i odpowiednimi przygotowaniami (zwłaszcza kursem językowym). Warto przemyśleć swój wybór i mieć na uwadze, że polska gospodarka się rozwija i potrzebuje sporej ilości pracowników, a specjaliści w naszym kraju zarabiają coraz lepiej.

Sebastian Lis
stosunki międzynarodowe, II rok SUM

1 komentarz:

  1. W poszukiwaniu dobrej pracy za granicą bardzo korzystna może okazać się pomoc dobrej agencji pracy. Więcej informacji na ten temat znajdziecie na stronie https://ksservice.pl/kontakt/oddzial-w-lodzi/.

    OdpowiedzUsuń