Co miał na celu Sarkozy zamieszczając swoją fotografię na tle Berlińskiego Muru (którego jak się okazało nie burzył)? Jeszcze bardziej rozdmuchać swoje ego... We Francji, na kanale BFM, który swoją drogą jest jednym z niewielu pozostających jeszcze względnie obiektywnym wobec prezydenta, można codziennie o 20h30 obejrzeć tzw..."Sarko info". Taki jest właśnie poziom pluralizmu w wolnych francuskich mediach. Reszta kanałów podlizuje mu się. BFM niestety również "musi" po tym jak wyemitował niewygodną dla Sarko debatę między Segolene Royal a Francois Bayrou w trakcie kampanii wyborczej. Inne kanały nie odważyły się. Tak swoją drogą: koszt utrzymania brytyjskiej monarchii w 2008/2009 wyniósł około 46 milionów euro podczas gdy budżet Pałacu Elizejskiego w 2008 = 111,3 mln euro...
Ewelina Marzec
absolwentka Stosunków Międzynarodowych UAM
studentka Paris IV - Master Metiers de l'Europe
Ciekawe czy wpływ Sarkozy'ego na media francuskie można porównać z tym co się dzieje we Włoszech. Na Półwyspie Apenińskim przemysł medialny zdominował Berlusconi. O jego wpływie na media i kulturę we Włoszech opowiada dokument "Videocracy" - może będziemy go mogli kiedyś obejrzeć w polskich kinach?
OdpowiedzUsuń